Mrozy - konny tramwaj i Ranczo

 


MROZY


       Niegdyś Grozy. W wyszukiwarce więcej informacji znajdzie się pod hasłem "Mrozu". To artysta scen polskich. Zbieżność nazw przypadkowa. 
    Liczące aż 3565 mieszkańców od 2014 r miasto, tak jak ma zmienioną nazwę ma też wymyślony w 1991 roku herb. W nim śnieżynka - jakby się ktoś nie domyślił to nawiązanie do nazwy miasta. Liść dębu, bo tu dużo dębów rośnie. Kapelusz napoleoński, bo w czasie powrotu spod Moskwy podobno kilku żołnierzy napoleońskich tu zamarzło ???

1. Historia + Ciekawostka -  2 pkt.
    Trudno coś ciekawego znaleźć. Może to, że w pobliżu było tu uzdrowisko. Do dziś działa tu obiekt rehabilitacyjny - Rudka.  Robi wrażenie. Coś jak Kurhaus z książki Olgi Tokarczuk "Empuzjon". Nawet "gołębnik" gdzie mieszkała żona Opitza tu jest. Tyle że to nie Sudety.

    Kuracjusze byli dowożeni od dworca kolejowego konnym tramwajem. Został on odnowiony i za opłatą można się nim przejechać. Ale tylko latem i w niedziele.  Zatrudniony tu koń ma więc lepiej niż te pod Morskim Okiem.  Poza tym zagrał w serialu telewizyjnym. Celebryta!
    Nam się nie udało go zobaczyć - jedynie tory. Byliśmy przed końskim sezonem.
   
2. Rynek - 0 pkt. 
     Nie ma czegoś takiego jak Rynek bo tu do 2014 roku była wieś.

  

3. Parkingi, dojazd - 2  pkt.
    Przez miasto przebiega linia kolejowa Warszawa - Terespol. Czyli teoretycznie jest połączenie z Moskwą i Berlinem. Poza tym z autostrady A2 (przebiega tuż obok ale zjazd jest przez Kałuszyn). Albo z Cegłowa lub z miasta Latowicz. Mówi to coś komuś?

    Parkingów sporo ale to głównie takie nieuporządkowane P+R. Samochody stoją niedaleko torów bo mieszkańcy pociągami jeżdżą do pracy. Do innych miast.
 

4. Religia - 2 pkt.
    Kościół nowoczesny. Poprzedni się spalił więc nowy zaczęto stawiać w 1981 roku (w stanie wojennym?). I powstało takie coś.

    Są też mariawici i świadkowie Jehowy.
 
5. Zabytki inne - 0 pkt. 
    Właściwie tylko dworzec kolejowy wart jest zainteresowania. Tu od dworca wszystko się zaczęło i jak na razie kończy.


6. Sport i rekreacja - 1 pkt.
    Rezerwat Rudka. Spacer na świeżym powietrzu i tężnia muszą wystarczyć .

    No może coś w Hali sportowej się odbywa - tyle ze ostatnie informacje na stronie ośrodka są z 2023 roku. Jest ścieżka rowerowa śladami serialu Ranczo. Do Jeruzala (serialowych Wilkowyj).


7. Kultura i sztuka - 0 pkt.
    W pobliskiej wsi Jeruzal kręcono serial Ranczo. I to jest magnes przyciągający spragnionych otarcia się o kulturę turystów. Selfie na ławeczce pod sklepem u Krysi. Sam sklep - wewnątrz nie wygląda jak w serialu. Mniej europejski bardziej mazowiecki.

     Kościół, dom Witebskiego, szkoła, przychodnia dr. Wezóła. 



    I starczy tej kultury. No może jeszcze zakup "wina "Mamrot".

    Niestety części obiektów z serialu jak np dom Lucy - tu nie ma. (Jest koło Żyrardowa) Dom wójta - to miejscowość Rozstanki. Może zobaczymy jak ruszymy do kolejnego "miasta" - Latowicz. Tam też restauracja "U Japycza". Turystyka śladami filmów czy książek jest popularna w świecie. Tu ktoś próbował coś zrobić.

       Jest za to remiza OSP, która w serialu roli żadnej nie odegrała.

 W Rudce było sanatorium gruźlicze więc pojawiali się tu schorowani artyści. Rapaccy, Masłowski, Oppman. Ale jakiegoś znaczącego piętna ich obecność na miejscowości nie wycisnęła. Teraz jest amfiteatr.

 


8. Ślady innych niż polskie kultur - 0 pkt.
    Mrozy, ze względu na stację kolejową były miejscem  koncentracji zwożonych z okolicy Żydów, przed wywózką do Treblinki. W lesie przy ul. Prusa tablica upamiętniająca miejsce egzekucji. Tak oznaczona aby przypadkiem ktoś do niej nie trafił. Nam sie nie udało . Poza tym nic.
W czasie II wojny Rudka była szpitalem wojskowym. Instytut Dziedzictwa Narodowego nie wspomina, żołnierze której armii się tu kurowali. Raczej nie Polacy. Te ślady też zatarto.

9. Restauracje, kawiarnie - 2 pkt.
    Niby znaleźliśmy tu parę lokali, ale niektóre były zamknięte. Pizza House, Weranda, Red Chilli Kebab, Familijna Pizza. Dwie cukiernie. Jak się czeka na pociąg na pewno wystarczą.





10. Hotele -  0 pkt.
    Hotel to chyba tylko w ośrodku w Rudce. Dla rodzin kuracjuszy?

          
Subiektywnie oceniamy Mrozy na  9 punktów w 100 punktowej skali nudy. 
(0 to dramat 100 to perła). 

To i tak za dużo bo większość dzięki sanatorium w Rudce. Bo miasto Mrozy jako cel turystycznego wypadu raczej skreślamy. Dłużej zabawić tu można tylko gdy dochodzi się do siebie po chorobie. Ale raczej w okolicy niż w samym City.

10 lat posiadania praw miejskich to jednak zbyt mało.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Parzęczew - nad Gnidą

Kazimierz Dolny - wąwozy i kozy

Inowłódz- filmowe miasteczko z cudem